No to tak. Plany na sylwestra są. Pieniądze na alkohol odłożone. Pozostaje mi najgorsze, a mianowicie co roczny dylemat, jak nie codzienny.. co by tu założyć.. milusio. Jak ja to uwielbiam! Mam nadzieje że i wy robaczki macie jakieś plany i , że nie spędzicie sylwestra przed TV. : *
znalazłam 3 fajne pomysły <:
1. pierwszy zestaw wydaje mi się najwygodniejszy.
2. na sukienkę będzie pewnie za zimno.
3. trampki wymieniłabym na botki.
HELP ME.
***